Tytuł: "Wine Time"
Gatunek: Hmm...sama nie wiem. Fluff to na pewno nie jest. Angst tym bardziej. Romans niech będzie.
Paring: KyuMin (Super Junior)
Autor: Gomili.Giza
Sungmin był naprawdę cierpliwym człowiekiem. To aż
nadzwyczajne. Zawsze uśmiechał się a w duch krzyczał. Ale tylko w duchu.
- Sungmin hyung?- Spojrzał na Kyuhyuna siedzącego przy
komputerze. Uśmiechnął się do niego.- Chcesz ze mną zagrać?- Zapytał z uśmiechem.
Sungmin tak na prawdę nie lubił grać w gry komputerowe. Ale jeśli miał grac z Nim,
mógłby to robić wiecznie. Więc z uśmiechem wstał z fotela i podstawiał sobie krzesło
obok maknae.
- Jeśli wygrasz, pójdziesz do łazienki pierwszy, jeśli ja
wygram ja idę pierwszy. Stoi?- Zapytał z błyskiem w oku Kyuhyun. Sungmin poczuł
jak jego serce zatrzymało się na chwile, po czym zaczęło bić w szaleńczym tępię.
Uścisnął wyciągniętą dłoń Kyuhyuna.
- Stoi.- Zaczęli grać. Sungmin grał z wielka determinacja. Chciał
wygrać nie tylko dla pierwszeństwa w jednej z dwóch łazienek na jedenaście osób,
ale także, dlatego żeby Kyuhyun w końcu dostrzegł w nim kogoś więcej… Poległ.
Mógł się spodziewać, że przegra. W końcu to GameKyu. Czego on oczekiwał? Uśmiechnął
się jednak widząc zadowolonego Kyuhyuna pędzącego do łazienki. Położył się na
łóżku i spojrzał na zegar. Było już tak późno. Już trzecia a oni nie śpią.
Powinni już spać…
- Sungmin hyung? Nie idziesz do łazienki?- Zapytał Kyuhyun ściskając
jego ramie i pochylając się nad nim. Był tak blisko. Gdyby tylko on…
- Tak… już idę.- Mruknął wstając. Kiedy wrócił z łazienki
Kyuhyun spał już na jednym z łóżek. Po cichu wczołgał się pod kołdrę na lóżko i
natychmiast zasnął.
Następnego dnia było tak samo. Sungmin siedział w fotelu i udając,
że czyta książkę obserwował zza niej Kyuhyuna. Jak gra, czyta coś w Internecie ogląda
swoje blizny na policzku, które bez pomocy stylistek i tak nie są zbyt widoczne…
Sungmin zawsze chciał ich dotknąć. Poczuć te wgłębienia w jego delikatnej skórze.
Schował twarz bardziej za książką, kiedy Kyuhyun odwrócił się do niego. Czuł,
że jest czerwony.
- Hyung? Co czytasz?- Zapytał Kyuhyun, po czym złapał
książkę od góry i wyciągnął ją z rąk Sungmina. Spojrzała na okładkę a później
na tył by przeczytać streszczenie. Kucnął obok fotela, w którym siedział Sungmin
i opierał się łakociami o jego oparcia.
- Hyung? Ty na prawdę lubisz takie książki?- Zapytał
zaskoczony Kyuhyun.
- Wole czytać horrory niż je oglądać.- Mruknął cicho Sungmin.
Nie zauważył jak Kyuhyun uśmiechnął się delikatnie.
- I akurat chowasz się za takim horrorem, kiedy mi się przyglądasz?-
Zapytał z tym samym uśmiechem. Sungmin po chwili załapał, co powiedział Kyuhyun
i kiedy spojrzała na niego z zaskoczenia otworzył szerzej oczy. Kyuhyun
pocałował go. Delikatnie zasłaniając ich książką by ktokolwiek by nie przechodził
nic by nie zauważył. Kiedy odsunął się od niego, płożył mu książkę na kolanach
i usiadł z powrotem do komputera a Sungmin patrzył się przed siebie
oszołomiony. Poczuł jak na jego policzki wpływają rumieńce.
- Kyu…
- Nie martw się hyung. Wszystkim się zajmę.- Powiedział tylko
Kyuhyun nawet się do niego nie odwracając. Sungmin mógł w końcu odłożyć książkę,
przez która miewał ostatnio koszmary i ruszył do łazienki opłukać twarz. Kiedy wrócił
Kyuhyun wracał właśnie z kuchni.
- Hyung, napijesz się ze mną wina?- zapytał. Sungmin
zaskoczony przytaknął. Spojrzał jeszcze tylko na zegar. Trzecia w nocy. Wyszli
razem na balkon. Kyuhyun nalał mu do kieliszka trochę wina sam zamoczył
delikatnie usta w trunku. Siedzieli w ciszy. Ale nie męczącej. Sungmin cały cza
się uśmiechał obserwując Kyuhyuna przez kieliszek popijając, co chwile krwisto czerwony
trunek. Kyuhyun uśmiechnął się.
- Znów obserwujesz mnie ukrywając się za rzeczami hyung?- Zapytał
odwracając się w jego stronę. Widocznie zaskoczony Sungmin opuścił kieliszek
niżej i uśmiechnął się speszony.- Hyung naprawdę jesteś słodki.- Powiedział ze śmiechem
Kyuhyun gładząc go po policzku.- Gdybyś mi wcześniej powiedział ja nie
musiałbym cię obserwować w odbiciu ekranu monitora i lustra.- Powiedział w końcu
zabierając rękę z twarzy Sungmina.
- Ty…też mogłeś powiedzieć szybciej.- Powiedział Sungmin.
Kyuhyun uśmiechnął się. Tylko przy Sungminie uśmiechał się tak często.
- Ale hyung, to ja postawiałem pierwszy krok, pamiętasz
jeszcze?- Zapytał dalej z uśmiechem Kyuhyun. No jak Sungmin miał zapomnieć. To
był tak niedawno. Nie wolno mu zapomnieć.
- Ja…- zaczął Sungmin czerwieniąc się natychmiast pod
spojrzeniem Kyuhyna.
- Powinniśmy już iść spać hyung.- Powiedział Kyuhyn zabierając
mu pusty kieliszek. Kiedy Sungmin wstał Kyuhyun przytulił go.
- Może i nie mamy za wiele czasu, ale obiecuje ci hyung, że
kiedy tylko powiesz o każdej porze dnia i nocy napije się z tobą wina.-powiedział,
po czym pocałował go w czoło i położył się do łóżka. Sungmin chwile stał na
chłodnym wietrze. Myślał, że się pali a zimny wiatr był ukojeniem. Ostrożnie
zamknął za sobą drzwi balkonu.
- Kyuhyun.…śpisz?- Zapytał Sungmin.
- Jeszcze nie.- Mruknął lekko zaspany chłopak.
- Mogę…- Sungmin wziął głęboki wdech. Może ta odrobina alkoholu,
którą wypił razem z winem doda mu odrobinę odwagi.- Mogę spać z tobą? Ta książka
był straszna i…- zaczął się tłumaczyć, kiedy Kyuhyun złapał go za rękę i
pociągnął na łóżko.
- Dobranoc Minie.- Powiedział Kyuhyun całując go w brew i
obejmując ramionami. Sungmin wstrzymał oddech. Był szczęśliwy. Chwile leżał
nieruchomo a kiedy tylko młodszy chłopak zaczął miarowo oddychać przybliżył twarz
do jego włosów, które tak pięknie pachniały. Tak tajemniczo a zarazem tak
zwyczajnie. Wtulił się w zagłębienie w jego szyi i zasnął odurzając się z
każdym wdechem zapachem ukochanego.
-Kyuhyun, napijesz się ze mną wina?- Zapytał Sungmin.
Kyuhyun zastopował grę. Sungmin dalej nie mógł uwierzyć, że on dotrzymuje tej
obietnicy nawet, kiedy gra.
- Jasne.- Powiedział z uśmiechem, po czym ruszył szybko do
kuchni. Znów siedzieli na balkonie tak za pierwszym razem. Tyle, że bliżej
siebie. W ciszy trzymając się z ręce oglądali gwiazdy, po czym poszli spać.
Razem.
- Kyuhyun napijmy się wina.- Powiedział Sungmin patrząc na
zegar a później na niezadowolonego, Kyuhyuna oglądającego policzek.
- Chodźmy.- Powiedział z westchnieniem wstając. Zanim Kyuhyun
odszedł Sungmin przytulił się do jego pleców.
- Wiesz, że dla mnie jesteś doskonały a twoje blizny są piękne,
prawda?- Zapytał. Kyuhyun chwile stał do niego tyłem, po czym odwrócił się i
mocno go objął.
- Nie wiedziałem, ale już wiem. Dziękuję hyung.- Powiedział.
Sungmin pogłaskał go po włosach i pocałował krótko zanim maknae wyszedł do
kuchni. Dziś znów pili czerwone wino. Ich ulubione.
- Kyuhyun, już czas.- Powiedział Sungmin. Przez ostatnie trzy
miesiące Sungmin i Kyuhyun pili wino równo o trzeciej w nocy. Sungmin specjalnie
wybrał te porę, bo o tej godzinie Kyuhyun pocałował go po raz pierwszy. A
raczej w zbliżonej godzinie oraz dlatego że o tej godzinie pili wino po raz
pierwszy. Kyuhyun odszedł od komputera całkowicie go wyłączając i z lekkim uśmiechem
poszedł do kuchni i wrócił z ich ulubionym winem. Czerwonym i lekko słodkim. Im
bardziej czerwone tym lepsze. Kyuhyun objął Sungmina w pasie i wyszedł razem z
nim na balkon.
- Wiesz jak nazywam ten moment w naszym życiu?- Zapytał Sungmin
przyglądając się krwistoczerwonej cieszy.
- Hmm?- Mruknął Kyuhyun zerkając na niego.
- „Wine Time with Kyuhyun”- powiedział z uśmiechem. Kyuhyun
zmyślił się.
- „Wine Time”…- powtórzył.- Nawet się rymuje.- Powiedział ze
śmiechem a Sungmin przytaknął mu. Kyuhyun nie zawsze robił to, czego chciał
Sungmin prócz jednej rzeczy. Nie ważne jak mało mieli czasu ale może i nie codziennie,
ale kiedy tylko Sungmin miał na to ochotę wymawiał słowa „Już czas” równo o
trzeciej w nocy a Kyuhyun nie zważając na nic, czy to książka, list czy
komputer. Rzucał to wszystko dla chwili z ukochanym i winem. Dla nich zawsze
był czas na ich „Wine Time” o trzeciej w nocy.
Cały czas tylko wstawiam smuty wiec postanowiłam dziś wstawić coś lekkiego, może i nawet słodkiego. Na serio KyuMin jest za słodkie dla mnie. Az mnie twarz zawsze boli od uśmiechu. To przez Sungmina xD Bo Kyuhyuna kocham i on zostanie moim kolejnym z rzędu mężem. Robię sobie harem mężów! A co! Nie wolno mi?(W świetle Polskiego prawa to nie, ale oni pewnie by się zgodzili xD) Jak tam szkoła? Wiem, wszyscy tylko o szkole gadają. Dobra, nie mówcie mi jak nie chcecie. Lepiej napiszcie jak się podoba i jaki chcecie po 2Mine paring. Do zobaczenia!
G.G
Weź nie wspominaj o szkole, ledwo dycham przez nią i nie mam czasu na czytanie ficków, już o pisaniu nie wspominając :<
OdpowiedzUsuńNo ale nieważne, pomarudzę sobie później :D Nie za bardzo znam ten pairing, w zasadzie z SuJu tylko w EunHae się orientuję, chociaż już rozróżniam wszystkich członków, co mi się chwali ^^ One-shot słodki i taki lekki, ale mimo wszystko czekam na 2min. Ale ze mnie 2minocholik ^^ trzymaj się :*
Określiłaś to jako romans, jednak fluff też się przebija, przynajmniej dla mnie ^^
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny szot, który zawsze czytam z przyjemnością xd
Pozdrawiam, Mimi.
Pisząc że nie mają dużo czasu myślałam że on umiera czy coś! Weź no!
OdpowiedzUsuńAle ogółem bardzo mi się podoba. Takę słodziutke ale w dobrym sensie