Tytuł:" Pan Burgi"
Gatunek: komedia
Paring: 2Min(SHINee)
Autor: Gomili.Giza
Korekta by Chibi
- No nie mogę uwierzyć, no!- Taemin po raz kolejny szarpnął
końcówką bezbarwnej taśmy wyciągając jej trochę.- Jak on mógł to zrobić!-
jęknął odcinając kawałek taśmy nożyczkami z bezpiecznymi końcami.- Jak Minho
hyung mógł zabrać moje czekoladki!- pisnął obklejając ucho pluszowego misia.-
No jak Burgi?- szperał patrząc prosto w czarne paciorkowe oczy misia. Bugi lub
Pan Burgi, był ukochanym misiem Taemina. Pozszywany tysiące razy, posklejany
taśmą. Ale Taemin i tak kochał go najbardziej na świcie.
- Jutro zaniosę cię do Key hyunga. On cię pozszywa.-
powiedział wstając i przytulając swojego misa do swej zacnej klatki
piersiowej.- Chodźmy odzyskać czekoladki.- szepnął. Przeszedł przez swój pokój,
po czym cichutko otworzył drzwi zatrzaskując swoje spodnie od piżamy w małe
miśki. Jęknął, uchylił drzwi, wyciągną biedne ukochane spadnie z własnej
pułapki i ruszył przez długi, jak mu się wydawało, korytarz.
- Jejku, czemu tu jest tak ciemno?- zamyślił się. Taemin
chyba zapomniał, że było po północy. Kiedy przeszedł koło drzwi pokoju
należącego do Keya potknął się o coś. Z przerażeniem zobaczył wibrator Keya.
- Iiiijjjj….- pisnął cicho jak dziewczynka i kopnął
niedoszłe narzędzie zbrodni w bok, tuż pod drzwi Onewa. Kiedy postawił następny
krok, znalazł się miedzy dwoma pokojami. Nagle dostał małego zaćmienia mózgu,
bo nie mógł sobie przypomnieć, który pokój należy do Minho, a który do
Jonghyuna. Jęknął załamany i ściskając mocniej Burgiego otworzył cicho drzwi po
jego prawej stronie.
- To chyba nie tu.- powiedział spokojnie na głos. Pokój był
bardzo… brudny i bardzo pusty. Czyli należał do Jonghyuna. Nagle Taemin
przypomniał sobie o czymś. Czymś bardzo ważnym. O tym, że boi się ciemności.
- O boże! Gdzie ja stoję! Tu jest ciemno!- pisnął, po czym
wyszedł szybko na korytarz, który dalej był trochę oświetlony przez światło
wydobywające się spod jego drzwi. Oparł się zmęczony o ścianę i łapką Pana
Burgi wytarł sobie pot z czoła.
- Teraz to na pewno odzyskam moje czekoladki.-mruknął
naciskając na klamkę. Uchylił lekko drzwi, pchnął znów ale te nie ruszały się.
- Uhh…Hyung, od kiedy masz taki burdel w pokoju?- szepnął do
siebie, po czym najpierw przecisnął pana Burgi przez drzwi upuszczając go na
ziemię, a następnie sam się prześlizgnął przez ta nikłą szparę. Przymknął lekko
drzwi i ruszył w stronę szafki swojego hyunga. Potknął się o coś robiąc
niesamowity hałas. Zatrzymał się w miejscu.
- Yhm…tam dobrze…- mruknął do siebie Minho przewracając się
na plecy. Taemin zmarszczył lekko brwi zastanawiając się o czym śni Minho.
Szybko potrząsnął głową przypominając sobie o swojej misji. Z determinacją
wymalowaną na twarzy, doszedł w końcu do upragnionej szafki. Posadził, na tej
właśnie szafce, pana Burgi i odwrócił go pyszczkiem w stronę Minho.
- Pilnuj go.- szepnął cicho. Otworzył pierwsza szufladę, ale
jedyne co znalazł, to pozganiane kulki papieru, mnóstwo długopisów i zdjęcia.
Zamknął zawiedzony szufladę i otworzył kolejną.
- Hę..? Co to tu robi?- szepnął do siebie trzymając w dwóch
palcach, najdelikatniej jak się dało, czarny wibrator z niby żyłkami.- Heee?-
młody maknae przekrzywił niedowierzająco głowę, oglądając coś, o co nie
podejrzewał Minho. Raper, w tym czasie, zdążył zamknąć drzwi i przyglądał się
rudemu chłopcu zastanawiającemu się nad czymś, jednocześnie trzymając zabawkę
którą Minho de facto kupił specjalnie dla niego. Kiedy postawił jeden krok w
stronę chłopaka tan upuścił narzedzie z powrotem do szuflady, wytarł palce o
swojego misia i z cichym piskiem złapał za…Minho z trudem utrzymywał śmiech. Za
paczkę czekoladek, które zwinął Minho jeszcze przed pójściem spać. No, kto by
pomyślał, że uda mi się go tu ściągnąć dzięki czekoladkom, pomyślał zadowolony
obserwując rozpromienioną twarz rudzielca tulącego swojego misia.. Postawił
kolejne, szybkie i ciche kroki i kiedy Taemin miał się już obrócić Minho objął
go w pasie. Maknae pisnął przestraszony.
- A co ty tu robisz kotku?- zapytał brunet. Taemin z jękiem
spojrzała na Pana Burgi.
- Miałeś go pilnować.- szepnął cicho. Minho roześmiał się po
czym położył swoja brodę na ramieniu Taemina.
- Twój miś cię przede mną nie obroni.- szepnął mu wprost do
ucha. Taemin otworzył ze zdziwienia usta, po czym z cichym jękiem wylądował na
łóżku Minho razem z nim na sobie.
- O nie, nie, nie, nie! Trzymaj swojego Pikaczu z dala ode
mnie!- pisnął młody maknae. Minho odchylił głowę przyglądając się mu zdziwiony.
Nie mógł zrozumieć, o co chodzi temu słodkiemu chłopcu. Po chwili, kiedy
zobaczył zawstydzoną twarz Taemina, zaśmiał się.
- Czy ty czasem masz na myśli…mojego członka?- zapytał zdziwiony.
Taemin jeszcze bardziej się zawstydził i kiwnął głowa.
- No jak mogłeś.- powiedział. Taemin zrobił smutną minę. Nie
chciał urazić swojego hyunga, a chyba to zrobił.- Upodobniłeś go do
żółtego pokemona, który strzela piorunami i mówi pika pika…
-Emm… no może nie jest żółty… ani nie mówi pika pika… Ale
jak staje dęba to może wystrzelić! Tyle, że nie piorunem…- mruknął ciszej
Taemin patrząc na Minho zawstydzony. Ten musiał przyznać, że teraz młody
tancerz wyglądał naprawdę pociągająco. Już ściągnął bluzkę z przerażonego
Minniego, kiedy ktoś zapukał do jego pokoju. Minho jęknął.
- Kto?- szepnął cicho.
- Och, ja!- warknął Key wparowując do pokoju.- Cześć,
Minnie.- mruknął w ogóle nie zważając na to, że jego kolega z zespołu leży na
jego kochanym synu. Otworzył drugą szufladę szafki Minho, wyciągnął coś, czego
Taemin nie mógł zidentyfikować i ruszył z powrotem do drzwi.- Miłej zabawy.-
odrzekł jeszcze zamykając drzwi.
- Um! Key… Zaczek…- zaczął Taemin kiedy, drzwi
zamknęły się z trzaskiem.
- Czyżbyś chciał uciec kotku?- zapytał Minho. Taemin
zacisnęła swoje ręce w pieści zasłaniając oczy.
- Burgi ratuj mnie.- mruknął łapiąc za misia i zakrywając
sobie nim twarz. Minho zaśmiał się i wyrywając Misia z Taeminowych łapek,
posadził go na szafce.
- On też może mieć trochę rozrywki.- mruknął, po czym już
zbliżał usta do ślicznych młodych usteczek Minniego kiedy… JEBUT!
- CO WY TU WYPRAWIACIE!- krzyknął Jonghyun. Minho
nie zawrócił sobie tym głowy, znów rozpoczynając żarze na Taemionowe
usta.- MÓWIE COŚ! Żadnego seksu z Taeminem!- krzyknął łapiąc młodego
tancerza za kostkę i ciągnąc do siebie. Dzięki Jjongowi Minho przeżył cudowny
pocałunek z poduszką. Taemin spojrzał zdziwiony na Jonghyuna, który teraz
trzymał go mocno w ramionach.
- Minnie jest teraz pod moją opieką, więc żadnego
wykorzystywania seksualnego na nieletnich!- krzyknął, po czym zniknął z maknae
za dzrwami. Minho chwile siedział na swoim łóżku. Spojrzał na pana Burgi po
czym…
- Jonghyun ty kupo mięśni! Wracaj tu z moim uke!- krzyknął
wybiegając na korytarz. Ale nie było tam już ani Taemina ani Jonghyuna.
- Hyung, o co tu chodzi?- zapytał Taemin spoglądając na
Onewa, menagera, Key no i oczywiście na niego. Wszyscy zebrali się w pokoju
menagera.
- Jesteśmy tu by bronić twojego dziewictwa Taemiku.-
powiedział menager.
- Bo to można stracić tylko raz.- mruknął wyniośle Key.- No
i do tego boli jak cholera, więc na ciebie jeszcze nie pora!- krzyknął.
- Ale Minho hyung…- szepnął Taemin.
- Jest tym, przed kim musimy cię bronić!- zakrzyknęli
wspólnie. Taemin spojrzał na nich zdziwiony swoimi ślicznymi oczkami.
- Co ty tam w ogóle robiłeś Minnie?- zapytał Onew.
- No bo… hyung zabrał moje czekoladki i…- szepnął. Wszyscy
jęknęli. Nagle Taemin zerwał się z łóżka.
- Pan Burgi!- krzyknął.
- Stój! Stój! Stój!- krzyknęła całą czwórka trzymając go za
ręce.
- Ja po niego pójdę.- powiedział Key i wyszedł z pokoju.
O Boże wiem. Po prostu wiem co myślicie xD I tak czekam na komentarze i wasze propozycje i co do HunHan'a(to się tyczy zwłaszcza HaKi Han) i co do innych waszych własnych propozycji ^^ Do zobaczenia!
G.G
eeej ja to już czytałam ^^ nie wiem, gdzie Ty to wcześniej wstawiałaś, ale czytałam;d huhu niezły pomysł miał Minho;d mnie też można by nabrać na wszystko co czekoladowe xd nowa notka u mnie ;d propozycji chyba brak, też czekam na HunHana bo lubię ten pairing;d
OdpowiedzUsuńHah. Raczej tego nie publikowałam ale bardzo możliwe że kiedyś, dawno temu czytałam podobne opowiadanie, te powstało no i tak wyszło. Jeżeli to opowiadanie jest w jakikolwiek sposób ZBYT podobne to któregoś z waszych opowiadań to przepraszam bardzo.
UsuńG.G
Świetne, ale chyba to już wiesz... Oczywiście czekam na następną notkę.
OdpowiedzUsuńI mam nadzieję że wstawisz ją jak najszybciej:)
P.S. Jak byś mogła to może byś weszła na tego bloga http://k-popzveyu.blogspot.com/.
jest to pewnej dziewczyny która dopiero zaczyna. Pisze o EunHae. Nie wiem jak jeszcze zaprezentować bloga więc, proszę abyś weszła i sama oceniała.
Pozdrawiam i życzę weny.
Ajć bym zapomniała czekam na nowy rozdział o EunHae :D
Nowy rozdział o EunHae planuje w sobotę. Dzięki wielkie zjarzę na blog ^^
UsuńG.G
OMO! Boskie! Świetne! Genialne! Oryginalne! Kurwa! Już drugi raz dzisiaj płakałam nad One Shotem... Tylko, że ten pierwszy raz to ze smutku, a teraz ze śmiechu... Geeeeeez... Nie wiem skąd wzięłaś pomysł, ale gratuluję wybujałej i jakże zaskakującej fantazji! Ufff... Już mi przeszło... Jak odblokuję blogi to dodam Cię do polecanych linków. Emm... Co ja jeszcze?... Ach! No tak. Miałam zapytać, czy wiesz, który to jest Epilog ze Star Kinga, bo z chęcią sobie go obejrzę :)
OdpowiedzUsuńHwaiting!~
Pozdrawiam :*
Nee-chan
Epilog ze Star Kinga..? Wybacz ale nie mam pojęcia xD Ja ostatnio mam fazę na Strong Heart xD Też pozdrawiam ^^
UsuńG.G
Swietnie ;D bys widziala moj szok jak zobaczylam ze o mnie chodzi. Oczywiscie zrobilo mi sie tez bardzo milo. Hmmm.. czyli chcialabys jakis pomysl tak ? Podam ci moje gadu i jestem do twojej dyspozycji 24 na h. Ja sama osobiiscie mam tyle pomyslow ze nie wyrabiam sie z pisaniem ;D. Tak wiec zapraszam na mojego bloga i czekam na wiadomosv na gg 33660906 ;) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOmo~ to było takie mega słodkie!!! *.* o wgl sie usmialam, bo widzialam dokladnie kazda sytuacje kekeke mega! *.*
OdpowiedzUsuńPiszesz jeszcze na zamówienie? Może by tak OnTae? ;)
O Boziu. To było genialne XD. Uwielbiam Twojego bloga. Naprawdę świetnie piszesz! <3
OdpowiedzUsuńNie wierzę! Jejku Tae ty był taki słodziutki! Ojej! SHINee ratujcie go przed złym Minho! ;-)
OdpowiedzUsuńTaemin to chyba jedyna osoba o której pomyślałam kiedykolwiek że jest uroczy. ... Chociaż... Nie, to nie może być człowiek... ;-)