Tytuł: "Sen i rzeczywistość"
Gatunek: Fluff, smut
Paring: OnTae(SHINee)
Autor: Gomili.Giza
Śnieg był taki miękki i ciepły. Wtuliłem głowę w puchaty śnieg.
Było tak wygodnie. Uchyliłem delikatnie powieki i uśmiechnąłem się na twój
widok. Twój uśmiech był jaśniejszy niż słońce, które powoli wychylało się zza
horyzontu. Wyciągnąłem do ciebie ręce. Uśmiechnąłeś się rozczulony kładąc się
na mnie. Pachniałeś tak słodko. Uśmiechnąłem się zadowolony wtulając głowę w
zagłębienie twojej szyi. Nagle wstałeś i sobie poszedłeś. Śnieg stał się zimny.
Zadrżałem.
- TAEMIN!- Poderwałam się siadając na łóżku. Key stał nade
mną z kołdrą i wyglądał na zdenerwowanego.
- Co się stało umma?- zapytałem cicho.
- Wołam cię od piętnastu minut. Czas na śniadanie.- mruknął rzucając
we mnie kołdrą i wychodząc z lekkim uśmiechem. „Umma’ zawsze mnie ratowało. Uśmiechnąłem
się i szybko zacząłem ubierać. Zapisałem sen w moim zeszycie i zbiegłem na dół
na śniadanie.
- Już jes…!- krzyknąłem, po czym poślizgnąłem się na
dywaniku i wleciałem z hukiem do kuchni. Jonghyun spadł z krzesła śmiejąc się. Key
wypadł widelec. Minho zasłonił usta ręką a nade mną zawisłeś ty.
- Nic ci nie jest Minnie?- zapytałeś a ja patrzyłem na
ciebie trochę rozkojarzony. Chyba za mocno uderzyłem głową w lodówkę.
- Jak..jak…hahahaha…jak ty to zrobiłeś?!- wycharczał ze śmiechu
Jonghyun, kiedy usadowił się na krześle a Onew pomógł mi wstać.
- Byłeś lepszy od naszego lidera.- zaśmiał się cicho Minho a
Onew posłał mu rozbawione spojrzenie.
- Nikt nie przebije mojego wślizgu do gabinetu dyrektora.
Nawet Taemin.- zaśmiał się siadając na krześle a ja tylko zaśmiałem się cicho na
tą piękną glebę lidera.
- Jedzmy już.- zarządził Key. Złapałem za widelec i włożyłem
do ust pierwszą porcje jajecznicy. Jak zwykle była pyszna. Onew posłał mi uśmiech
widząc, że go obserwuje a ja natychmiast się zarumieniłem prawie dusząc się kawałkiem
kanapki.
- Lepiej nie jedz Minnie. Nie chcemy żebyś umarł.- zaśmiał
się Onew klepiąc mnie po plecach. Boże, wiesz, że to wszystko przez ciebie?
Zapytałem w myślach zerkając na Onew. Wypiłem szybko mleko bananowe i wstałem
od stołu dziękując Key za posiłek, którego nie byłem w stanie zjeść skierowałam
się do salonu i walczyłem telewizje.
- Miiiinnnieeeee!- zawył Minho.- Idziesz z nami na zakupy?!-
krzyknął.
- Czyli z kim hyung?!- zapytałem odwracając głowę od
telewizora.
- Ze mną, Key i …
- To nie!- krzyknąłem z uśmiechem, po czym Key prychnął
zdenerwowany trzaskając drzwiami a po chwili za nim wyszedł Jonghyun i Minho.
Onew z uśmiechem usiadł koło mnie.
- Wredny jesteś Minnie- powiedział targając mi włosy a ja
zaśmiałem się przytulając się do jego boku.
- Hyung?- szepnąłem cicho czując jego rękę na moim ramieniu.
Rumieniec nie schodził mi z twarzy.
- Słucham.
- Czy…- zacząłem. Bałem się jak cholera. Westchnąłem
zrezygnowany.- Czy pójdziemy jutro na kurczaki?- zapytałem. Onew zaśmiał się
cicho.
- Możemy pójść- powiedział niezdarnie całując mnie w skroń.
Te początki…są takie krępujące.- Ale i tak wiem, że chciałeś zapytać o coś
innego- powiedział z uśmiechem a ja jeszcze bardziej się zaczerwieniłem.
Spojrzałem na zegarek. Była dopiero czternasta.
- Hyung, pójdziesz ze mną dziś spać?- zapytałem kuląc się
jeszcze bardziej.
- Dobrze- powiedział z uśmiechem targając mnie po włosach.
Uśmiechnąłem się delikatnie. Chciałbym żeby mój sen stał się rzeczywistością.
Przez cały dzień Taemin chodził jak naćpany. Nie mógł
znaleźć sobie zajęcia, cały czas się o coś potykał i odkładał rzeczy nie na te
miejsca doprowadzając Key do szaleństwa.
- Młody! Co dziś w ciebie wstąpiło?- zapytał zdenerwowany
Key znajdując kubeczek po mleku bananowym w zamrażarce. Onew obserwował ich z
salonu uśmiechając się głupio.
- Przepraszam umma.- mruknął Taemin.
- Powinieneś iść już spadź. Chyba jesteś zmęczony-
powiedział Key patrząc z troska na maknae. Taemin rzucił krótkie spojrzenie w
stronę zegarka. Była już dwudziesta druga, po czym pędem wbiegł po schodach wpadając
do swojego pokoju i przebierając się w pidżamę wtulił głowę w poduszkę. I tak wiedział,
że nie zaśnie. Po kilku – dla Taemina- nieziemsko długich minutach przez drzwi
przemknął się Onew.
- Posuń się- mruknął cicho wpychając się do łóżka. Taemin
szybko przesunął się na krawędź łóżka, po czym niezdarnie wtulił się w bok
starszego.
- Dziękuje hyung- powiedział wesoło.
- Już miałem ochotę sam cię do tego pokoju przywlec. Myślałem,
że nam dom rozwalisz- zaśmiał się Onew a Taemin zaczerwienił się lekko. Leżeli
tak chwile w ciszy. Taemin strasznie się krępował. Nie wiedział, co teraz
zrobić. Nie mógł zasnąć. Był tak szczęśliwy, że aż go nosiło na wszystkie strony.
- Miałeś spać, Minnie- powiedział cicho Onew kiedy Taemin po
raz setny zmieniał pozycje w łóżku.
- Nie mogę spać- jęknął chłopak
- Ja też- przyznał lider, po czym znów zapadła cisza. Taemin
zamknął na chwile oczy biorąc głęboki oddech. Kiedy uchylił powieki zobaczył
nad sobą, Onew z szerokim uśmiechem. Mój
sen? Zapytał sam siebie. Leżał w białej pościeli. Prawie jak śnieg.
Wyciągnął ręce przed siebie a Onew nie przytulił go jednak tak jak w śnie. Złączył
delikatnie ich usta w pełnym zdenerwowania i niezdarności pocałunku. Taemin jęknął cicho czując lekko drżące
dłonie Onew na swoich bokach. Tak samo drżącymi dłońmi przejechał po nagich
ramionach lidera. Ich pocałunki robiły się coraz śmielsze chodź nadal tak
zabawnie niezdarne. Kiedy po raz kolejny zderzyli się zębami Onew odsunął się
od Taemina.
- Minnie…- wydyszał ciężko, ale Taemin już chciał. Chciał
tego. Wiec naparł na lidera i usiadł na jego kolanach całując znów. Ich ręce
błądziły po ich ciałach. Po kilka razy zabierali się po zdejmowane któryś z
części ich stroju. Zazwyczaj wychodziło za trzecim razem. Kiedy Taemin już nagli
leżał na łóżku czuł się lekko zdezorientowany i zawstydzony. Onew pocałował go
delikatnie w brodę.
- Będzie bolało.- Ostrzegł a młodszy tylko pokiwał głową
całując go mocno dając znać by zaczynał. Onew powoli wchodził w ciało
młodszego. Taemin przegryzł jego wargę, po czym krzyknął krótko a z jego oczu
popłynęły łzy, kiedy Onew wszedł do końca. Starszy szybko zaczął scałowywać
jego łzy a Teamin czekał aż tępy ból rozrywający jego plecy chodź na chwile
zmaleje. Trwali w bezruchu przez dłuższą chwile.
- Hyung…już…- szepnął Taemin. Onew zaczął się w nim powoli i
delikatnie poruszać starając się nie patrzeć na wykrzywiona bólem twarz
młodszego.
- Minnie może..
- Nie hyung, dalej- poprosił cicho Taemin poczym odchylił delikatnie
głowę, kiedy Onew trafił w to czułe miejsce.
- Je-jeszcze raz hyung.- wyszeptał. Onew trafił tam znów. I
później za każdym razem trochę niezdarnie poruszając się w młodszym. Kiedy
Taemin czuł, że zraz dojdzie, podciągnął się delikatnie i złączył ich usta w
delikatnym pocałunku, po czym opadł na poduszkę zmęczony. Tuż obok niego położył
się Onew odgarniając z jego czoła mokre włosy i całując go czule.
- Przepraszam Minne, że bolało- powiedział starszy
przejeżdżając dłonią po spoconym ramieniu chłopka.
- To nic hyung. Kocham cię- szepnął chłopak całując go krótko,
po czym zasnął. Rzeczywistość była lepsza od snu.
I jak było?! Spaprałam? xD Nie umiem pisać pierwszych razów xD A teraz chciałam przejść do bardzo ważnej części. Chciałabym wam baaardzo podziękować! A pytacie dlaczego? A no to już mówię! Wiecie ile blog ma wejść? Nie? To ja wam powiem. 10 597!! Bynajmniej tyle było przed pisaniem tej notki. Ludzie! To pierwszy raz kiedy licznik odwiedzin na którymkolwiek z moich 9 blogów osiągnął liczbę ponad dziesięciu tysięcy wejść! Mało się nie poryczałam kiedy to zobaczyłam! Przysięgam! I jeszcze do tego rekord w komentarzach! Prawie 90!! Ludzie! No kocham was bardzo bardzo. Dziękuje że tak często tu zaglądacie i to wszystko czytacie. Nawet napisałam specjalnego shota dla was ale tablet mi się zaciął i nie zdążyłam go zrzucić! Ale zrobię to! Jutro będzie na was czekała niespodzianka Boże znów płacze T.T Nie zasługuję na tyle wejść no! Każdy głupi komentarz wywołuje u mnie fale ekscytacji podczas której skacze na moim skrzypiącym krześle po czym zastanawiam się kiedy się w końcu rozpadnie. Na prawdę! Chciałabym szczególnie podziękować Miss.Alice która pokazała mi cudowny świat k-pop'u poprzez pokazanie parodii 'RingDingDing" którą teraz umie cała moja nowa szkoła xD Za to ze mnie wciągnęła w mangę i yaoi! Boże dziewczyno znam Azję dzięki tobie!! Nawet nie wiesz jak bardzo ci za to dziękuje, tak bardzo cię kocham że chyba do ciebie przyjadę na hulajnodze! Jesteś lepszym dongsaeng niż ja unni xD Jeszcze chciałabym podziękować i_want_youu która komentuje prawie każdą moja notkę jak nie każdą. Bardzo ci za to dziękuje to na prawdę wiele dla mnie znaczy. Te dwie osoby najbardziej mi zapadły w pamięć ale cała reszta... Też was bardzo kocham i dziękuje że komentujecie. A tych którzy nie komentują też kocham! Zacznijcie komentować a będę was kochać miliardy razy mocniej! Opłaca się xD Boże ale jestem głupia co ja pisze xD Dobra. Jutro pojawi się notka w ramach podziękowań za wasze nieocenione wsparcie! Jeszcze raz... kocham was i czekam na wasze propozycje! Saranghae! <3 ;*
G.G
PS Wiecie że...ten ..no..kocham was xD
ASDFGHJKLOIUYTREWQASXCFGHJK,M BVFR56YUHJBVGFT543WSDRTY78IOKJHBGFCVBNHJYTFDCVBHJNBVCDE4R56YUHBNMKIUYHBNM
OdpowiedzUsuń...
kocham Cię kochana Agnieszko <3 a teraz wybacz, bo chyba nie wytrzymam i zrobię passing out po tym łan szocie i po tej "notce od autorki" i w ogóle po tym, jak mnie zraniłaś, dodając tak dobrego i słodkiego OnTae, że się rozpłynęłam niczym bąbelki w naszej ulubionej BUBBLE TEA która jest napojem bogów.
Sirjusli. Ty nie wiesz, co ja właśnie czuję. Czuję masę sprzecznych emocji, istna mieszanka wybuchowa, od fangirlowych motylków w brzuchu, które nie mogą przestać fruwać i piszczeć przez ten śliczny i zdecydowanie zbyt krótki szocik, po ślepą furię, że to OnTae a nie 2minek. Chociaż z drugiej stronie, wykreśl to ostatnie. Teraz przynajmniej Minhen pozostaje mój. Zobaczysz, za karę będziesz niańczyć nasze dzieci, rozpuszczone Joguny, których będziesz matką chrzestną. Wszystkich. A trochę ich będzie, przygotuj się na to.
Ale nie, podoba mi się, naprawdę <3 Takie inne, oryginalne i mega słodkie (choć i tak nigdy nie zmienię zdania - Jinki pasuje mi tylko do seksownego Kurczaka. Ewentualnie do Dary Park. Dla Dary Park możemy zdradzić nawet Kurczaka).
Uwielbiam Cię. Przyjedź do mnie na hujnodze z turbo napędem albo przyleć na odkurzaczu, będziesz szybciej. Zrobimy party hard z fangirlowaniem i bubble tea, i wgl musimy oblać tego bloga i te genialne opowiadania. CZEKAM <333
Haha! Nie wiesz jaki mam teraz zaciesz ^^ Ty! Ten odkurzacz to jest dobry patent! Ty geniuszu...widać tą zapaść liceum-technikum xD nie nie nikomu nie ubliżając prócz mnie samej! Zdecydowanie Bubble Tea jest napojem bogów. Jadę do ciebie na jednorżocu! xD
OdpowiedzUsuńG.G
Aga, biedaku Ty mój, a skąd Ty weźmiesz jednorożca o tej porze roku? ;) <3
OdpowiedzUsuńpozazdrościć wejść. Dlaczego Al tyle nie ma?!
Nabijmy mu wejścia na: asp-magical-music.blogspot.com
jak Ty nie umiesz se robić reklamy, to sama Ci ją zrobię! A Jasmine odeśle jutro lub w pon. ;)
haha noo ja tu widzę, że miłość Cię po prostu przepełnia także więcej fluffów powinno być^^
OdpowiedzUsuńi nie mów że zjebałaś! to wcale nie dlatego, że to mój ulubiony pairing <3 ale to było hfjdfkdjtrdgmfdmgdfkljitj *_* mało nie krzyknęłam ze szczęścia jak zobaczyłam, że wreszcie to przeczytam;d cudownie słodkie, cudownie niewinne i niepewne, może trochę za krótka ta scena erotyczna, ale wybaczam Ci ;d no to było takie słodkie, że zaraz się rozpłynę *_* dzięęękuję:)
i nic dziwnego, że tyle wejść skoro taki zajebisty blog ^^
Uwielbiam twojego bloga. Jest geanialny! Zaglądam tu codziennie. Każde twoje opowiadanie sprawia, że wydaję z siebie dźwięki o niespotykanej częstotliwości jak na mnie (bez skojarzeń :D. Uwielbiam cię. Pisz dalej i dzięki za polepszanie mi humoru zawsze kiedy jestem przygnębiona. Jeszcze raz dzięki!
OdpowiedzUsuńBOŻEEEEEEEEEEEEE TO BYŁO TAK NIESAMOWICIE PIĘKNE, SUBTELNE, IDEALNE JKSHFJDSHFKSJDHFSH <33333333333333333 No po prostu polski świat OnTae potrzebuje więcej takich autorek jak Ty XDDDDD Bardzo przystępny sposób narracji, wcale nie wymuszony, łatwo się wczuć w emocje bohaterów i aaaaaaaaaaaaaaaa słodkie OnTaeeeeeeeeeeeee~~ lata po chmurkach <3333 pozdro od Unni XD <3
OdpowiedzUsuń